Kręcioł ;)
„Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving” Albert Einstein
Info

Więcej o mnie i moje endomondo.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2012, Maj3 - 0
- 2012, Kwiecień6 - 2
- 2012, Luty2 - 9
- 2012, Styczeń4 - 7
- 2011, Grudzień4 - 13
- 2011, Listopad6 - 9
- 2011, Październik4 - 14
- 2011, Wrzesień7 - 7
- 2011, Sierpień12 - 15
- 2011, Lipiec13 - 17
- 2011, Czerwiec2 - 2
- 2011, Maj9 - 12
- 2011, Kwiecień11 - 22
- 2011, Marzec7 - 8
- 2011, Luty2 - 2
- 2011, Styczeń1 - 0
Dane wyjazdu:
93.78 km
60.00 km teren
04:50 h
19.40 km/h:
Maks. pr.:47.99 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Pierwsze spotkanie z puszczą Bukową
Wtorek, 3 maja 2011 · dodano: 03.05.2011 | Komentarze 1
W wyniku niedzielnych ustaleń, ruszyliśmy z Axisem i g286 do Puszczy Bukowej. Tereny dla mnie obce, więc każda droga, każda ścieżka mnie fascynowała. Zaliczyliśmy kilka gigantycznych podjazdów, oraz naprawdę stromych zjazdów. Raz wygrywaliśmy my, raz wygrywała góra, było różnie, ale za każdym razem była walka i było ciężko ;)
Podjazd do czarnego szlaku.

Tutaj to góra wygrała ze mną, trzeba było prowadzić rower, ale samotnie tego nie robiłem ;)

Niektóre szlaki były naprawdę wymagające, jeden z nich miał w sobie moc przyciągania. No i mnie przyciągnął tak że zaliczyłem ponownie lot przez kierownicę ;)

Droga za chłopakami mnie poskromiła :)
Po zaliczeniu szlaków, niebieskiego, czerwonego i czarnego pojeździliśmy troszkę nieznanymi ścieżkami a nawet bez ścieżek na przełaj przez las ;)
Tak dotarliśmy do jeziora w Binowie, okrążyliśmy je i skierowaliśmy się na szczecin.

Pole golfowe w Binowie.

Jezioro w Binowie.
W centrum mieliśmy kilka minut przerwy na posiłek i pojechaliśmy do lasku arkońskiego gdzie trafiliśmy na otwarty trening
W sumie nasza grupa wzrosła o dwie osoby, zaliczyliśmy podjazd pod wieżę quistorpa oraz Gubałówkę. Dalej czerwonym szlakiem wdrapaliśmy się do ulicy Podburzańskiej. Tam rozdzieliłem się z resztą grupy ponieważ moje nogi a w szczególności kolana, zaczęły odmawiać posłuszeństwa.
Dane wyjazdu:
69.62 km
54.00 km teren
03:22 h
20.68 km/h:
Maks. pr.:57.41 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Wkrzańska pod górę
Niedziela, 1 maja 2011 · dodano: 01.05.2011 | Komentarze 1
Z wycieczki zapamiętałem głównie to, że jechaliśmy pod górę ;)W składzie Axis i g286 pojeździliśmy troszkę po puszczy wkrzańskiej, zaliczając wszystkie najważniejsze podjazdy. Troszkę się tego uzbierało, między innymi Gubałówka, ścieżka zdrowia, wieża Quistorpa, chyba dwa razy od głębokiego do Dębu Bogusława. Później wpadliśmy na pomysł wyjazdu na wieżę Bismarcka przez Police. Czerwonym szlakiem dojechaliśmy do rozjazdu na Police i Siedlice, tam wpadłem na genialny pomysł zboczenia ze szlaku i dojazdu do Siedlic.
Konsekwencje swojej decyzji poniosłem kilka chwil później, zaliczając efektowny lot przez kierownicę. Do teraz nie wiem jak do tego doszło, ale kilka siniaków i otarć pozostało. Rower na szczęście nie ucierpiał. Za Policami w Mścięcinie przez las pod górę pojechaliśmy na górny Skolwin i w zdłóż odry do Golęcina gdzie się rozdzieliliśmy. ( z wieży Bismarcka ostatecznie zrezygnowaliśmy )
Ogólnie wycieczka poprostu rewelacyjna ;) ale we wtorek biorę kanapki. Jak dotarłem do domu około 19 to jem do teraz taki byłem głodny ;) a jest 22.30
Dane wyjazdu:
46.13 km
20.00 km teren
01:57 h
23.66 km/h:
Maks. pr.:48.86 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Kto wyłączył ogrzewanie?
Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0
W cholerę zimno, tylko tyle można napisać o dzisiejszej wyprawie.Po całym dniu w zamkniętych pomieszczeniach, dałem się nabrać na słoneczną pogodę i wyruszyłem ubrany w spodenki i koszulkę ( na szczęście z długim rękawem )

Podczas jazdy w kierunku granicy termometr pokazywał 9 stopni, w drodze do domu już 8. Przez moment marzyłem nawet o ocieplaczach na buty ;)

Trasa: głębokie, Tanowo, okolice granicy za Tanowem i powrót tą samą drogą.
Dane wyjazdu:
36.22 km
36.00 km teren
01:35 h
22.88 km/h:
Maks. pr.:50.23 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
5 x góra ;)
Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 0
Dzisiaj ćwiczyłem podjazdy. Z założenia miało być 10 minut pod górę i 10 minut w dół x 5, ale okazało się że moja zaplanowana trasa jest za krótka ( cała trwała około 14-15 minut. Na szczęście!!! Dłuższej bym nie pokonał pięć razy. Teraz czuję mięśnie, o istnieniu których nie miałem nawet pojęcia ;DTrasa: Podburzańską w dół do czerwonego szlaku, czerwonym w kierunku głębokiego, do skrzyżowania z niebieskim gdzie skręcam w prawo i ostro pod górę, w kierunku podburzańskiej.
Profil topograficzny trasy ;)
W sumie wyszło 13410m pod górę.
Dane wyjazdu:
35.00 km
30.00 km teren
01:34 h
22.34 km/h:
Maks. pr.:49.31 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Dom- Tanowo-Dom
Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 3
Dzisiaj mimo braku dobrego nastawienia, jechało mi się zdecydowanie przyjemniej niż wczoraj. Jutro czeka mnie 50 minut podjazdów więc starałem się nie męczyć nóg.Trasa przez głębokie, Bartoszewo do Tanowa, później ścieżką z Tanowo do głębokiego i znowu lasem do domu.
Dane wyjazdu:
32.25 km
30.00 km teren
01:29 h
21.74 km/h:
Maks. pr.:41.50 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Trening czas zacząć
Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 26.04.2011 | Komentarze 3
W święta doszedłem do wniosku, że skoro i tak jeżdżę, to trzeba to jakoś usystematyzować. Tak powstał mój pierwszy własny plan treningowy.Dzisiaj pierwszy trening z założenia 1,5h w 65 -70% HR, problem polega na tym, że jeszcze nie kupiłem pulsometru, więc pomiar pulsu odbywa się "organoleptycznie", metodą na trzy palce ;D z 4 razy podczas wyjazdu.
Od przyszłego tygodnia już będzie z pulsometrem. Do niedzieli jakoś sobie muszę radzić.
Dane wyjazdu:
24.00 km
23.00 km teren
00:56 h
25.71 km/h:
Maks. pr.:44.73 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Po zmroku
Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 2
Z Pracy wyszedłem późno, w domu byłem przed 19, zanim zjadłem odpocząłem było już po godzinie 20. Zastanawiałem się czy jechać czy nie. Padło na wyjazd, ponieważ cały dzień o nim myślałem.W momencie wyjazdu było już szaro. Gdy dojechałem czerwonym szlakiem do głębokiego, było już praktycznie ciemno. Okrążyłem jezioro i znowu, częściowo czerwonym, częściowo niebieskim szlakiem wróciłem do domu.
Jazda po lesie, kiedy jest ciemno, przyprawia mnie czasem o dreszcze. Te wszystkie dziki przy drodze, które udają że ich nie ma, sarny przebiegające tuż przed rowerem i drzewa wyskakujące zza zakrętu :D Adrenalina gwarantowana.
Dane wyjazdu:
42.26 km
40.00 km teren
01:45 h
24.15 km/h:
Maks. pr.:41.50 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Single speed vs Single track
Niedziela, 17 kwietnia 2011 · dodano: 17.04.2011 | Komentarze 9
Wczoraj było o single trackach to dzisiaj coś o single speedzie :)Plan był ambitny, około 100km w terenie ;)
Niestety, plany mają to do siebie że nie zawsze udaje się je zrealizować.
Wyruszyłem tuż po GP chin, skierowałem się na szlak czerwony za przęsocińską leśniczówką. Wspaniała kręta droga, zakończona mega stromym zjazdem pełnym korzeni.
Sturlałem się w dół szybka redukcja biegów i.... i nic! macham manetką góra dół i nic się nie dzieje. Zatrzymałem się, szybkie spojrzenie na przerzutkę i wszystko stało się jasne.

Linkę trafił szlag.
W sumie nie wiem co sobie myślałem, ponieważ po dwóch latach, linki były w takim stanie że to po prostu musiało kiedyś nastąpić.
Jednak nastawiony byłem zbyt bojowo żeby po kilku km zawrócić do domu. Trochę walczyłem żeby to naprawić, ale nie udało mi się zmusić przerzutki do pracy. Usunąłem więć ostatni element pancerza, żeby się nie zgubił, podczepiłem w miarę naciągniętą linkę i jazda.

Tak powstał mój pierwszy w życiu ( nie licząc roweru salto ) Single speed.
Przerzutka bez naciągu ustawiła oczywiście łańcuch na najmniejszym trybie z tyłu, co niestety nie pomaga w jeździe po lesie.
Ale chłopaki nie płaczą :D

Niebieskim szlakiem dojechałem do polany harcerskiej, później na głębokie już po płaskim. Dalej kierunek Bartoszewo, Tanowo, Świdwie ale już bez dojazdu do samego jeziora. Bałem się że braknie mi sił na powrót.

<em>Gdzie się podziały drzewa??? A jeśli ma ich nie być to dlaczego kilka na środku uratowało swoje życie??</em>
Powrót oczywiście mam tylko pod górę, wszystkie podjazdy na całej trasie musiałem jechać na stojąco. Mięśnie paliły tak że chwilami miałem ochotę cisnąć rower w krzaki, na szczęście szkoda mi było w miarę nowego siodełka :D
Teraz czeka mnie wybór nowych linek i pancerzy oraz wymiana.
Jednocześnie wyleczyłem się z myśli o single speedzie ;) zdecydowanie stawiam na single tracki.
Wszystkie podjazdy musiałem zaliczać
Dane wyjazdu:
32.32 km
32.32 km teren
01:39 h
19.59 km/h:
Maks. pr.:43.05 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Marzenie o singlu idealnym...
Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 3
Chyba każdy miłośnik MTB, marzy o szlaku idealnym, wąskim, krętym, pełnym zjazdów i podjazdów. W taki dzień jak dzisiaj, kiedy nie ma czasu na daleką wyprawę szukam takiej drogi w okolicy.Najpierw ruszyłem w kierunku głębokiego, czerwonym szlakiem, później troszkę ścieżki zdrowia oraz wieża quistorpa,


W drodze powrotnej zaliczyłem niebieski szlak od głębokiego do polany harcerskiej.


Dalej wąskimi ścieżkami, klucząc raz w lewo, raz w prawo dotarłem w okolice warszewa. Nie byłem jednak wystarczająco zmęczony, więc dokręciłem jeszcze swoje ulubione kółko treningowe i powrót do domu.
Kilka nowych szlaków odkryłem... idealny jeszcze gdzieś tam czeka.
Ale podobno zabawa polega na tym by gonić króliczka, a nie go złapać :)
Trasa według endomondo nie koniecznie idealnie odwzorowana
Dane wyjazdu:
125.50 km
0.00 km teren
05:36 h
22.41 km/h:
Maks. pr.:60.78 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Do okoła zalewu, cz.2
Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 1
Druga część wycieczki. Trasa świnoujście- szczecin, pokonana strona polską.Niedługo pełny opis wycieczki ze zdjęciami. W sumie w dwa dni pokonaliśmy 275,7km