Kręcioł ;)
„Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving” Albert Einstein
Info
Ten blog rowerowy prowadzi 2befree z miasteczka Police, Przęsocin. Mam przejechane 4640.90 kilometrów w tym 1963.78 w lesie i błocie ;P. Jeżdżę z prędkością średnią 21.27 km/h i właśnie się chwalę.Więcej o mnie i moje endomondo.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2012, Maj3 - 0
- 2012, Kwiecień6 - 2
- 2012, Luty2 - 9
- 2012, Styczeń4 - 7
- 2011, Grudzień4 - 13
- 2011, Listopad6 - 9
- 2011, Październik4 - 14
- 2011, Wrzesień7 - 7
- 2011, Sierpień12 - 15
- 2011, Lipiec13 - 17
- 2011, Czerwiec2 - 2
- 2011, Maj9 - 12
- 2011, Kwiecień11 - 22
- 2011, Marzec7 - 8
- 2011, Luty2 - 2
- 2011, Styczeń1 - 0
Dane wyjazdu:
32.32 km
32.32 km teren
01:39 h
19.59 km/h:
Maks. pr.:43.05 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
Marzenie o singlu idealnym...
Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 16.04.2011 | Komentarze 3
Chyba każdy miłośnik MTB, marzy o szlaku idealnym, wąskim, krętym, pełnym zjazdów i podjazdów. W taki dzień jak dzisiaj, kiedy nie ma czasu na daleką wyprawę szukam takiej drogi w okolicy.Najpierw ruszyłem w kierunku głębokiego, czerwonym szlakiem, później troszkę ścieżki zdrowia oraz wieża quistorpa,
W drodze powrotnej zaliczyłem niebieski szlak od głębokiego do polany harcerskiej.
Dalej wąskimi ścieżkami, klucząc raz w lewo, raz w prawo dotarłem w okolice warszewa. Nie byłem jednak wystarczająco zmęczony, więc dokręciłem jeszcze swoje ulubione kółko treningowe i powrót do domu.
Kilka nowych szlaków odkryłem... idealny jeszcze gdzieś tam czeka.
Ale podobno zabawa polega na tym by gonić króliczka, a nie go złapać :)
Trasa według endomondo nie koniecznie idealnie odwzorowana
Komentarze
maccacus | 21:19 sobota, 16 kwietnia 2011 | linkuj
Ten zjazd na dwóch ostatnich zdjęciach wygląda bardzo apetycznie. Tak bardzo, że przez chwile pomyślałem nawet o wyhaczeniu jakiejś okazji na używane XC, ale chyba wolę ozdobić mojego przecinaka w klamkomanetki ;D
Ale przyznam szczerze, że trochę tęskno mi do szczerego lasu, bez ułamka samochodów, bez asfaltu...
Ale przyznam szczerze, że trochę tęskno mi do szczerego lasu, bez ułamka samochodów, bez asfaltu...
axis | 20:58 sobota, 16 kwietnia 2011 | linkuj
Też dzisiaj tam jeździłem, wieża Quistorpa zaliczona bez podpórki :D
Niestety puszcza wkrzańska jest bardzo płaska, a szlaki za proste. Tak jak pisze Sartgath, niebieski szlak jest najciekawszy. Odcinek od Dębu Bogusława aż na Głebokie, szczególnie z polany harcerskiej, mój ulubiony odcinek. Jeżdżę tamtędy codziennie i się nie nudzi ;)
Niestety puszcza wkrzańska jest bardzo płaska, a szlaki za proste. Tak jak pisze Sartgath, niebieski szlak jest najciekawszy. Odcinek od Dębu Bogusława aż na Głebokie, szczególnie z polany harcerskiej, mój ulubiony odcinek. Jeżdżę tamtędy codziennie i się nie nudzi ;)
sargath | 20:47 sobota, 16 kwietnia 2011 | linkuj
niebieski szlak, to chyba narazie ten idealny jak dla mnie :))
Komentuj