Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 2befree z miasteczka Police, Przęsocin. Mam przejechane 4640.90 kilometrów w tym 1963.78 w lesie i błocie ;P. Jeżdżę z prędkością średnią 21.27 km/h i właśnie się chwalę.
Więcej o mnie i moje endomondo.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 2befree.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
21.45 km 0.00 km teren
01:01 h 21.10 km/h:
Maks. pr.:42.66 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Witam w krainie, gdzie obcy ginie !

Sobota, 19 listopada 2011 · dodano: 19.11.2011 | Komentarze 5

Skolwin, Stołczyn, Gocław to dzielnice, przez które przejeżdżam kilka razy w tygodniu. Zawsze zastawiam się, jak to mogło się wydarzyć, że dopuszczono tą część miasta do takiej ruiny. Jest w tych dzielnicach coś wyjątkowego...
Rowerem jeździ się tam bardzo przyjemnie, ruch jest dużo mniejszy niż na innych drogach a wzniesienia nie pozwalają się nudzić ;)


Prawda że zaczyna się obiecująco?? Choć uważam że napis powinien brzmieć: Witamy w krainie, gdzie WSZYSTKO ginie.






Papiernia Skolwin.

Pamiętam zwiedzanie tej fabryki, jeszcze w czasach podstawówki. Na dzieciaku robiła niesamowite wrażenie.


White house ;)

Te wejście nie zdradza po sobie, że zakład już nie istnieje po ponad 100 latach pracy ;/


Krajobraz jak po wojnie, znikają całe budynki.




puk puk



Zauważam pewną prawidłowość, że im ciężej ludziom się żyje, tym bardziej kochają swoje miasto.




Prawdziwe dzieło sztuki.

"Wehikuł czasu to był by cud" jak śpiewał Rysiek Riedel
Chciał bym zobaczyć tą część miasta w czasach świetności :)


Dane wyjazdu:
70.22 km 24.00 km teren
03:17 h 21.39 km/h:
Maks. pr.:54.36 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening MTB w bukowej

Niedziela, 13 listopada 2011 · dodano: 13.11.2011 | Komentarze 0

Ponownie trening PNR w puszczy bukowej.
Tym razem kondycja pozwoliła bardziej cieszyć się jazdą a podjazdy nie wydawały się już tak straszne.
Temperatura w zakresie 0-6 stopni, więc nie było najgorzej.
W drodze do domu, udało mi sie podpiąć na chwilę do autobusu, dzięki czemu ostatnia nudną prostą do domu, pokonałem w kilka chwil ;D
Za tydzień kolejny wypad do bukowej ;)


Dane wyjazdu:
15.03 km 0.00 km teren
00:40 h 22.55 km/h:
Maks. pr.:41.13 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Test po serwisowy

Sobota, 12 listopada 2011 · dodano: 12.11.2011 | Komentarze 3

Wczoraj udało mi się znaleźć trochę czasu na przegląd, bardzo już zaniedbanego roweru. Wymieniłem w końcu suport, ponieważ stary błagał już o litość, skrzecząc i machając korbą na boki. Przy okazji cały sprzęt został umyty, napęd solidnie wyczyszczony i przesmarowany. Pozostało oddać koła do lekkiego prostowania i będzie można całą zimę przejeździć. :D
Dzisiaj musiałem przetestować czy czegoś wczoraj nie skopałem ;)
Po kilku postojach w celu drobnej regulacji hamulców i przerzutki, można już było cieszyć się błogą ciszą idealnie pracującego napędu. Aż szkoda wjeżdżać w teren ;p


Trasa: Przęsocin, Mścięcino, Skolwin, Przęsocin.



Dane wyjazdu:
65.53 km 19.00 km teren
03:03 h 21.49 km/h:
Maks. pr.:50.23 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening MTB w bukowej

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 1

Trening w bukowej, pierwszy raz od... wielu miesięcy ;)
Zbyt długo nie jeździłem w terenie, wyszedł teraz kompletny brak formy na podjazdach.
Ogólnie było naprawdę świetnie, za tydzień będzie jeszcze lepiej ;)


Dane wyjazdu:
42.00 km 42.00 km teren
02:25 h 17.38 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

spokojnie

Wtorek, 1 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 0

Pierwszy listopad rozpoczęty od spokojnego kręcenia po lesie ;)
Spokojny powrót po przeziębieniu.


Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
h km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Poznański maraton - Nie rowerowy ;)

Niedziela, 16 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 10

Tym razem wpis nie rowerowy, ale na tyle dla mnie istotny że muszę to odnotować ;)

Po raz pierwszy w życiu przebiegłem pełny dystans maratonu, tj 42km
Uzyskany wynik to 3 godziny 52 minuty i 22 sekundy. Miejsce 1836 na około 5000 zawodników. Uczucie na mecie "bezcenne"


kilometr 28


kilometr 42, kilka metrów od mety


Piwo dla uczestników było gratis :)

Za rok czas będzie o 30 minut lepszy ;)


Dane wyjazdu:
53.35 km 10.00 km teren
02:16 h 23.54 km/h:
Maks. pr.:41.88 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Spokojne zwiedzanie bliskich okolic

Niedziela, 9 października 2011 · dodano: 09.10.2011 | Komentarze 1

Wyjazd około 17 na spokojne zwiedzanie okolic miasta.

Trasa: Przęsocin - Szczecin - Warzymice - Rajkowo - Ostoja - Stobno - Dołuje - Wąwelnica - Redlica - Wołczkowo - Głębokie - Przęsocin

Jechało się rewelacyjnie, było troszkę chłodno, szczególnie kiedy zaszło słońce.
W Ostoji piękne widoki na Szczecin.
Później poruszałem się różnymi wąskimi drogami lub łąkami, napotykając na zaciekawione zające i sarny. Między Redlicą a Wołczkowem trafiłem na naprawdę piękne łąki, na których, pasło się stado białych jak śnieg kóz ;)
Na mapie jest to Wołczkowo folwark. Rewelacyjne miejsce.


Widok na miasto z Ostoji. Niestety komórką ;/


Dane wyjazdu:
21.00 km 21.00 km teren
01:03 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:7.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Taniec w błocie

Sobota, 8 października 2011 · dodano: 08.10.2011 | Komentarze 0

Pogoda jaką uwielbiam, więc wybrałem się na krótkie rozjeżdżanie leśnych duktów.
Dojazd do lasu łąkami, które dały mi niezły wycisk. Pod osłoną drzew było już przyjemniej ;)
Dystans niewielki z braku czasu.


Dane wyjazdu:
116.78 km 0.00 km teren
05:00 h 23.36 km/h:
Maks. pr.:51.68 km/h
Temperatura:9.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Stargard nocą

Sobota, 1 października 2011 · dodano: 02.10.2011 | Komentarze 3

Już jakiś czas temu dowiedziałem się o wycieczce Noc, od razu wiedziałem że muszę tam być. W końcu coś nowego, a i zawsze lubiłem jazdę po zmroku, tyle że samemu, bywa to przerażające haha.
Na wycieczkę pojechaliśmy razem z Pawłem , który całą wycieczkę, na pewno opisze już za kilkanaście dni ;D
Spotkaliśmy się na Komuny Paryskiej i pojechaliśmy żwawo do Stargardu. Po drodze, w Kobylance dołączył do nas Michuss , okazał się on świetnym przewodnikiem po mieście. Odwiedziliśmy cmentarz gdzie chwilę podyskutowaliśmy o tym co zaszło i udaliśmy się na miejsce zbiórki, na gdzie byliśmy jako jedni z pierwszych.
W ciągu kilkudziesięciu minut zjechało się trochę ludzi ( gdzieś czytałem że około 70, sam nie umiem tego ocenić )
Sam przejazd bardzo spokojny, jedyne pracujące mięśnie to palce na hamulcach :D ( co zrujnowało moją całkiem przyzwoitą średnią haha) ale było bardzo efektownie, nasz peleton robił wrażenie.



Jedyny minus to temperatura na poziomie 9-10 stopni. Wcześniej spocone ciało, średnio to tolerowało.
Po wszystkim, cała grupa ze szczecina zebrała się pod Tesco i zaczęto planować powrót. Powstały chyba trzy grupy, zależnie od planowanej trasy i prędkości, każdy znalazł coś dla siebie. Mi było bardzo zimno więc wybrałem grupę najszybszą ;) Opłaciło się bo już po 10 minutach ogarnęło mnie przyjemne ciepełko :)
Paweł dokręcający tego dnia do 300km, "odprowadził" mnie do ulicy pokoju, dalej sam przedzierałem się przez mgłę do Przęsocina. W domu byłem coś około 24.

To był naprawdę dobry dzień, dobrze przygotował mnie do dzisiejszego rekordu, czyli blisko 30 przebiegniętych kilometrów, w ramach przygotowań do maratonu.


Dane wyjazdu:
52.50 km 25.00 km teren
02:11 h 24.05 km/h:
Maks. pr.:43.05 km/h
Temperatura:15.0
HR max:190 ( 90%)
HR avg:135 ( 63%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Odpoczynek

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 3

Nogi mam obolałe od biegania i chodzenia (bo do treningów biegowych i rowerowych, moja ukochana dołożyła mi nordic walking, więc wczoraj musiałem jeszcze przejść 12km) Dzisiaj postanowiłem pojeździć bez celu, bez naciskania. Oczywiście były momenty kiedy zwyczajnie nie wytrzymałem i troszkę musiałem przydusić.

Trasa w kierunku Kościna, za Dołujami. Odkryłem tam naprawdę piękne rejony i wiem że jeszcze kiedyś, kiedy będę miał więcej czasu, muszę się tam wybrać. Dalej Stobno, Mierzyn i znowu puszcza Wkrzańska.











Niestety mój telefon ma jakiś problem z aparatem i zdjęcia nie oddają piękna terenów.