Kręcioł ;)
„Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving” Albert Einstein
Info
Ten blog rowerowy prowadzi 2befree z miasteczka Police, Przęsocin. Mam przejechane 4640.90 kilometrów w tym 1963.78 w lesie i błocie ;P. Jeżdżę z prędkością średnią 21.27 km/h i właśnie się chwalę.Więcej o mnie i moje endomondo.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2012, Maj3 - 0
- 2012, Kwiecień6 - 2
- 2012, Luty2 - 9
- 2012, Styczeń4 - 7
- 2011, Grudzień4 - 13
- 2011, Listopad6 - 9
- 2011, Październik4 - 14
- 2011, Wrzesień7 - 7
- 2011, Sierpień12 - 15
- 2011, Lipiec13 - 17
- 2011, Czerwiec2 - 2
- 2011, Maj9 - 12
- 2011, Kwiecień11 - 22
- 2011, Marzec7 - 8
- 2011, Luty2 - 2
- 2011, Styczeń1 - 0
Dane wyjazdu:
33.08 km
33.08 km teren
01:28 h
22.55 km/h:
Maks. pr.:48.86 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:kellys Quartz 2009
No to w górę...
Niedziela, 21 sierpnia 2011 · dodano: 21.08.2011 | Komentarze 1
Po prawie nie przespanej nocy i nudnym jak "Titanic" dniu pojechałem się troszkę rozruszać. Start po 18 miał zagwarantować przyjemna temperaturę, ale i tak było bardzo duszno;/Na początku nie miałem sił jechać, więc szukałem trasy w dół ;) Zjechałem czerwonym od Przęsocina do Polic. Niestety z Polic praktycznie wszędzie jest pod górę, więc pojechałem lasem do głębokiego. Troszkę się rozgrzałem i nabrałem więcej ochoty do jazdy. Wtedy zdecydowałem troszkę pomęczyć górki. Dwa razy z rzędu Gubałówka sprawiła że zatrzęsły się nogi, później trzy razy w górę od polany harcerskiej do podbórzańskiej, na przemian raz zielonym raz niebieskim (nie do końca, odbijając na wielecką górę) i powrót do domu. Wyszło z 70%czasu pod górę.
Dzisiaj w ciągu dnia, podczas spaceru natknąłem sie na taki oto rower:
Szalona maszyna ;D Ale nie chciał bym jej ujeżdżać na stałę :D